Jest szansa na Bydgoski Park Narodowy? Padły takie propozycje

- W porozumieniu z lokalnymi społecznościami zwiększymy powierzchnię parków narodowych - zapisano w umowie koalicyjnej rządu Donalda Tuska. Minister klimatu i środowiska, Paulina Hennig-Kloska ("Trzecia Droga"), w styczniu potwierdzała, że rząd przechodzi od słów do czynów: - Podjęliśmy decyzję o wydaniu pierwszej decyzji o ograniczeniu i wstrzymaniu wycinek.

Ministerstwo planuje wprowadzić ograniczenia wycinki w 10 najcenniejszych obszarach leśnych w Polsce, w tym w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.

- Jest to tylko początek. Pracujemy nad systemowym rozwiązaniem, które będzie obejmować więcej obszarów - dodała Hennig-Kloska.

Aktualnie w Polsce mamy tylko 23 parki narodowe, które zajmują zaledwie 1% powierzchni kraju. Ostatni park narodowy utworzono w roku 2001 w ujściu Warty.

- Jedną z przyczyn takiego stanu jest obowiązująca procedura tworzenia parków - mówi rzecznik praw obywatelskich dr hab. Marcin Wiącek.

Procedura tworzenia parków narodowych zakłada uzależnienie określenia zasięgu granic parków od pozytywnego stanowiska organów uchwałodawczych właściwych jednostek samorządu terytorialnego. Z drugiej strony, procedura nie oferuje jednostkom samorządu terytorialnego prostej i pewnej drogi rekompensaty za odebranie (czy ograniczenie) możliwości inwestycyjnych.

Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze zaproponowała utworzenie 25 nowych parków narodowych, w tym pierwszego w województwie kujawsko-pomorskim – Bydgoskiego Parku Narodowego na bazie Puszczy Bydgoskiej. Priorytetowe według fundacji są parki Dolnej Odry, Turnickiego, Puszczy Śląskiej, Puszczy Boreckiej, Wiślańskiego, Odrzańskiego, Puszczy Rominckiej, a także powiększenie m.in. PN „Bory Tucholskie”.

- Gdyby nowy park narodowy utworzono na terenie Puszczy Bydgoskiej, nie byłby dla nas konkurencją w sensie przyrodniczym, bowiem jest to osobny ekosystem. Zatem jego utworzenie byłoby jak najbardziej sensowne - uważa Janusz Kochanowski, dyrektor Parku Narodowego "Bory Tucholskie".

Kochanowski przekonuje, że warto rozszerzać różne formy ochrony przyrody, nie skupiać się tylko na ikonach jakimi są i niech pozostaną Puszcza Białowieska i Tatrzański Park Narodowy, ale widzieć też inne cenne dla środowiska i ludzi lasy.

- W Puszczy Bydgoskiej, tak jak w Borach Tucholskich, znajdują utworzone przez człowieka rozległe łąki, na których do dziś gospodarują prywatni właściciele. To tereny zmienione antropogenicznie i jako takie mogą uzyskać dofinansowanie na utrzymanie w niezmienionej formie - wyjaśnia dyrektor Kochanowski. Na utrzymanie 50-hektarowych łąk w Józefowie nad jeziorem Ostrowite PN "Bory Tucholskie" otrzymuje dopłatę 3 tys. zł na hektar.

Dopłaty mogą również przynieść zyski z obsługi ruchu turystycznego. Przez Puszczę Bydgoską przebiega 11 szlaków, z których najdłuższy (42 km) jest Szlak Puszczański Bydgoszcz – Gniewkowo.

Puszcza Bydgoska, rozciągająca się między Nakłem nad Notecią na zachodzie a Aleksandrowem Kujawskim na wschodzie, jest domem dla bogatej fauny i flory, w tym rozległych i wysokich (70-75 m) wydm śródlądowych.