Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

A gdyby bomby spadały na Goleniów? Gdzie szukać schronu?

Paweł Palica
Paweł Palica
Jeden z wybudowanych w Goleniowie schronów znajduje się pod siedzibą PZU przy ul. Młynarskiej
Jeden z wybudowanych w Goleniowie schronów znajduje się pod siedzibą PZU przy ul. Młynarskiej fot. P. Palica
W Goleniowie istnieje kilka obiektów, w których teoretycznie można ukryć się w trakcie wojny. Liczba miejsc w nich jest jednak mocno ograniczona.

Wojna, która trwa tuż za naszą wschodnią granicą i wywołała już ogromną falę uchodźczą, która dotarła między innymi do Goleniowa, pokazuje, że opowieści o "końcu historii" można włożyć między bajki. Historia ciągle się dzieje, w Ukrainie ma miejsce niezwykle okrutna eksterminacja ludności cywilnej, a w wielu bombardowanych miastach jedyną szansę na przetrwanie daje ukrycie się - najlepiej w solidnym schronie. Nie od parady jest więc pytanie, czy tego typu obiekty w ogóle w Goleniowie istnieją, a jeśli tak, to gdzie ich szukać?

Okazuje się, że gdyby, odpukać w niemalowane, mieszkańcy naszego miasta schronienia szukali, to teoretycznie pewien wybór mają. W Goleniowie znajdują się bowiem 3 schrony, w następujących lokalizacjach:

  • Spółdzielnia Mieszkaniowa „OSADA”, ul. Piaskowa 3,
  • Szpitalne Centrum Medyczne, ul. Nowogardzka 2,
  • PZU, ul. Młynarska 16 – schron przeznaczony dla pracowników zakładu.

Jak podaje strona gminy Goleniów, łączna pojemność schronów wynosi 650 miejsc. Liczba ta wydaje się jednak mocno zawyżona, rzeczywiście jest ich zapewne znacznie mniej. Dość powiedzieć, że w pomieszczeniu pod PZU zmieści się dosłownie kilkoro ludzi. Tak czy owak do dyspozycji jest góra kilkaset miejsc, w razie realnego zagrożenia jedynym rozwiązaniem będzie więc ukrycie się we własnej piwnicy.

Przez działający przy SP 5 w Goleniowie punkt recepcyjny przeszło już ponad 520 uchodźców z Ukrainy

Sytuacja z uchodźcami opanowana? Goleniów czeka na kolejne fale

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na goleniow.naszemiasto.pl Nasze Miasto