Samolot ten przyleciał do Goleniowa z egipskiego Sharm El Sheikh 17 marca. Wysiadło z niego około 150 Ukraińców, którym powrót do domów uniemożliwił wybuch wojny, a członkowie załogi mieli usłyszeć, że... nie są już pracownikami linii lotniczej Azur Air Ukraine. Z lotniska więc zniknęli, a na miejscu został samolot, który miał czekać na odbiór przez właściciela.
Ten, jak już podawaliśmy, niedawno się odnalazł i warta grube miliony dolarów maszyna z naszego lotniska już odleciała. Rzecznik prasowy portu lotniczego Krzysztof Domagalski informuje, że właścicielem jest towarzystwo leasingowe, a samolot został przebazowany do hangaru w Katowicach, gdzie zostanie dokonany jego przegląd i zapewne będzie wkrótce latał w nowych barwach.
Za postój boeinga na płycie goleniowskiego lotniska firma, będąca jego właścicielem, zapłacić musiała około 600 zł za dzień.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?