Prace przy tej ważnej, by nie rzec prestiżowej dla Goleniowa inwestycji przerwane zostały jeszcze przed świętami, na placu budowy kompletnie nic nie dzieje się od blisko miesiąca. Zaskakujące to o tyle, że przedstawiciele wykonawcy jeszcze w listopadzie informowali nas, że fundamenty wylane zostaną w grudniu i jeszcze przed końcem roku ruszą prace murarskie. Tymczasem jedyna postać, którą za płotem widać, to pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego.
Co jest grane?
Niestety, wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach ten stan rzeczy nie ulegnie zmianie. Dyrektor Wydziału Gospodarki Gminnej w goleniowskim magistracie Jerzy Wysocki powiedział nam dzisiaj, że wykonawca zmodyfikował plan działania, a obecnie czeka na uzyskanie od PKP dokumentacji związanej z rozbiórką starej kładki nad torami oraz wycinką zaplanowanych do usunięcia drzew. A to może potrwać. W styczniu natomiast prawdopodobnie nie będą wykonywane prace stricte budowlane, co ma mieć związek i z kwestiami formalnymi, i problemami "covidowymi".
- Wykonawca nie odpowiedział na pytanie, czy będzie wnosił o przesunięcie terminu zakończenia prac. Ale wydaje się, że pewien poślizg jest możliwy - powiedział nam J. Wysocki.
Nowy węzeł komunikacyjny dla Goleniowa, który wybudowany zostanie kosztem 24,5 mln zł (z czego większość pokryje dotacja z budżetu województwa), teoretycznie ma być gotowy pod koniec roku. Na razie prowadzone przez Prime Construction prace ograniczyły się przede wszystkim do wyburzenia starych obiektów.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?