Informację o tym, że zbiera się "sztab kryzysowy" w sprawie zbierania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum, podał na Facebooku Marcin Sowiński, szef lokalnych struktur Konfederacji. Dodał, że jutro odbędzie się konferencja prasowa dotycząca tej inicjatywy, ale czy rzeczywiście dojdzie ona do skutku - nie wiadomo. Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej wiadomości na ten temat.
Ewentualne referendum to pokłosie między innymi zapowiadanych od jakiegoś czasu, choć do tej pory nie wprowadzonych podwyżek opłat za odbiór śmieci na terenie naszej gminy. M. Sowiński organizował już protest w tej sprawie, teraz, najwyraźniej, chce pójść krok dalej i doprowadzić do przyspieszonych wyborów.
Czy referendalna inicjatywa ma szansę na powodzenie? Tego oczywiście na obecnym etapie ocenić nie sposób. Do przeprowadzenia referendum potrzebne będzie zebranie podpisów od 10% uprawnionych do głosowania mieszkańców gminy, czyli ponad 2800 osób (w ostatnich wyborach prezydenckich głosować mogły 28 154 osoby). Jeśli uda się to zrobić i referendum zostanie przeprowadzone, będzie ono ważne, jeżeli do urn pójdzie co najmniej 3/5 głosujących spośród tych, którzy uczestniczyli w wyborach, w których wybierano burmistrza. Ten ostatni zostanie odwołany, o ile spośród ważnych głosów więcej będzie za odwołaniem niż przeciw. Wygaśnięcie mandatu burmistrza oznacza też odwołanie jego zastępców.
Sam burmistrz Robert Krupowicz, przypomnijmy, od początku wakacji przebywa na zwolnieniu lekarskim, jego obowiązki pełni obecnie pierwszy zastępca burmistrza, Henryk Zajko.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
