Chcą odwołać burmistrza gminy Goleniów. Dwa miesiące na zebranie podpisów pod wnioskiem o referendum

Zawiązanie się komitetu oraz zgłoszenie jego inicjatywy m.in. do komisarza wyborczego w Szczecinie ogłoszono dzisiaj oficjalnie na konferencji prasowej. Pomysłodawca referendum, czyli szef lokalnych struktur Konfederacji Marcin Sowiński mówił, że to przede wszystkim wyraz niezgody na podejmowane przez burmistrza działania, w pierwszym rzędzie - zamieszania wynikłego z tego, że nie została jeszcze przedłużona umowa na odbiór śmieci od mieszkańców przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Dodał, że do wojewody zachodniopomorskiego, ale też innych instytucji, w tym Sanepidu, zostało skierowane zawiadomienie o sprowadzeniu przez burmistrza do gminy zagrożenia sanitarnego.

Komitet referendalny, którego pełnomocnikiem jest Marcel Bobrowicz, ma teraz 60 dni na zebranie na zebranie wymaganej liczby podpisów osób popierających tę inicjatywę. Chodzi o podpisy minimum 10% uprawnionych do głosowania mieszkańców gminy Goleniów, czyli ponad 2800 osób (w ostatnich wyborach prezydenckich głosować mogły 28 154 osoby). Jeśli uda się tyle zebrać, komisarz wyborczy w ciągu 30 dni od złożenia wniosku ma obowiązek wydać postanowienie o przeprowadzeniu głosowania lub odrzuceniu wniosku. O ile referendum zostanie przeprowadzone - realny termin to zapewne początek przyszłego roku - będzie ono ważne, jeżeli do urn pójdzie co najmniej 3/5 głosujących spośród tych, którzy uczestniczyli w wyborach, w których wybierano burmistrza. Poprzeczka zostanie więc postawiona znacznie wyżej, bo oznaczałoby to, że głos będzie musiało oddać ponad 8,3 tys. osób. Burmistrz zostanie odwołany, jeśli spośród ważnych głosów więcej będzie za odwołaniem niż przeciw. Ewentualne wygaśnięcie mandatu burmistrza oznacza też odwołanie jego zastępców.

W Goleniowie podpisy będą zbierane w salonie fryzjerskim Raf & Art Hairduo przy ul. Zielona Droga. Na konferencji prasowej był obecny jego współwłaściciel Rafał Mleczek.