Chcą podwyżek cen wody i ścieków. Debata dotycząca sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstw wodociągowych

W debacie wzięli udział Janusz Dawidziak z samorządowych Goleniowskich Wodociągów i Kanalizacji, Damian Simiński z Wodociągów Zachodniopomorskich oraz przedstawiciel nowogardzkiego PUWiS. Pojawili się również parlamentarzyści Magdalena Kochan i Jarosław Rzepa, zabrakło natomiast przedstawicieli Wody Polskie oraz parlamentarzystów PiS.

Na spotkanie w Goleniowie w sprawie taryf przedstawiciele Wód Polskich zostali zaproszeni – wyjaśnia Natalia Chodań z Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodne Wody Polskie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Jednak ze względu na zwiększone obowiązki służbowe, aktywne działania w związku ze skażeniem Odry, nie mogli uczestniczyć w debacie.
[/cyt]
Obecne uwarunkowania, związane z działalnością GWiK, przedstawił uczestnikom spotkania prezes spółki, Janusz Dawidziak, który mówił o gwałtownym wzroście kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa, związanych między innymi z coraz wyższymi opłatami za prąd. Ocenił, że w przyszłym roku potrzebował będzie w budżecie GWiK dodatkowych 9,5 mln zł, których przy obecnie obowiązujących stawkach opłat za wodę i ścieki po prostu nie będzie miał skąd wziąć. A podwyżki opłat blokuje regulator, czyli państwowe przedsiębiorstwo Wody Polskie.

Taryfy są zatwierdzane na trzy lata z góry – mówił wiceburmistrz Tomasz Banach. Taryfikacja podlega Wodom Polskim i tam trzeba pytać o zatwierdzenia, które powinny opierać się na realnych kosztach. Lokalne firmy wodociągowe, które uczestniczyły w spotkaniu informowały o tym, że nie mają zatwierdzonych nowych wniosków o "zmiany taryf".

Przedstawione na spotkaniu problemy przedsiębiorstw wodno kanalizacyjnych dotyczą całego kraju. Wyjścia z tej sytuacji są trzy. Albo regulator, czyli „Wody Polskie”, zatwierdzi nowe taryfy odzwierciedlające rzeczywiste koszty tych przedsiębiorstw, co oznacza przerzucenie ich w całości na odbiorców i wysokie podwyżki, albo do ich działalności dopłacą samorządy. Wariantem pośrednim jest rozłożenie tych obciążeń miedzy odbiorców i samorządy.

Odmienne zdanie mają jednak Wody Polskie.
W podobnym tonie co Janusz Dawidziak z GwiK wypowiadali się Piotr Kroll, prezes spółki Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Koszalinie, a także Damian Simiński z Wodociągów Zachodniopomorskich. Obaj podkreślali, że bardzo źle układa się współpraca z Wodami Polskimi. A w wielu sytuacjach po prostu jej brak, co skutkuje choćby tym, że ważne dla spółek wodno-kanalizacyjnych procedury ciągną się w nieskończoność.

Inaczej sytuację przedstawiają Wody Polskie.

Wody Polskie stoją na straży niskich cen i nie dopuszczają do nieuzasadnionych wzrostów cen i stawek opłat - nie można tego nazwać "zaniżaniem cen", jest to manipulacja i próba wprowadzenia w błąd opinii publicznej – wyjaśniał kilka tygodni temu Głosowi Michał Kaczmarek, rzecznik prasowy Wód Polskich - RZGW w Szczecinie. Goleniowskie Wodociągi i Kanalizacja Sp. z o.o. posiada taryfę zatwierdzoną na wniosek przedsiębiorstwa w czerwcu 2021 r. Decyzją tą, aktualnie obowiązująca cena wody wynosi 4,43 zł brutto, natomiast cena ścieków 9,13 zł brutto.

Odmiennego zdania jest dyrektor ekonomiczna spółki GWiK Anna Seredyńska-Kraus. Wzrost kosztów działalności obejmuje wszystkie pozycje: paliwo, gaz, materiały eksploatacyjne, substancje chemiczne używane w procesach oczyszczania ścieków i uzdatniania wody, koszty usług zewnętrznych. Praktycznie wszystkie koszty są wyższe niż zostało to ujęte w zatwierdzonej taryfie.

Aktualnie obowiązujące taryfa za wodę i ścieki, zatwierdzona w dniu 7 czerwca 2021, nie zapewnia uzyskania przychodów wystarczających na pokrycie pełnych kosztów działalności – mówi Seredyńska-Kraus. Cena energii, którą pozwolono przyjąć na bieżący rok to cena z roku ubiegłego, bez pozwolenia na indeksowanie o wskaźnik inflacji, wynosząca ok 280 zł. Obecnie płacona cena z 1MWh to 460 zł., prognozy cen energii na rok 2023 kształtują się na poziomie ok 1500 zł.

Swoją propozycję złożył również samorząd Goleniowa. Wiceburmistrz Tomasz Banach zaproponował spotkanie z radnymi podczas którego przedstawiony ma zostać pakiet rozwiązań lokalnych, dodając że gmina opracowuje projekt, który pozwoli uniezależnić się w dużym stopniu od cen energii.

Toczą się zaawansowane rozmowy dotyczące założenia klastra energetycznego i własnej produkcji energii na terenie GPP – mówił wiceburmistrz Tomasz Banach. Przy konstrukcji przyszłorocznego budżetu musimy zmienić optykę patrzenia na ten budżet. Dzisiaj mówienie o rozwoju, o inwestycjach zgubiło sens. Dzisiaj musimy myśleć jak uchronić mieszkańców i umożliwić im pewny byt.