Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co się dzieje na lotnisku Szczecin - Goleniów? Niewiele, a życie na tej planecie istnieje

Paweł Palica
Paweł Palica
Pasażerskie połączenia lotnicze zawieszone zostały w połowie marca, a od tego czasu terminale regionalnego lotniska są w praktyce puste. I do dzisiaj nie wiadomo, kiedy sytuacja ta ulegnie zmianie.

Rzecznik prasowy portu lotniczego Krzysztof Domagalski powiedział nam, że zarząd spółki czeka obecnie na unijne wytyczne w sprawie możliwości wznowienia ruchu, a także związanego z tym wyposażenia lotniskowych obiektów i obsługi pasażerów. Wytyczne te mają być podobno wydane w przyszłym tygodniu, wtedy wiadomo będzie więcej. Na ile problem rozwiążą - nie wiadomo, bo mówi się między innymi o tym, że pasażerowie nie będą mogli korzystać ze środkowego fotela, by zachować od siebie pewien dystans, co dla przewoźników niskokosztowych, a tacy w większości korzystają z lotniska w Goleniowie, mogłoby być rozwiązaniem trudnym do zaakceptowania. Wiele zależeć będzie także od sytuacji w innych krajach.

Goleniowskie lotnisko tak czy owak musi funkcjonować, część personelu pracuje więc normalnie. Obsługa zminimalizowana została oczywiście do niezbędnego minimum, K. Domagalski twierdzi jednak, że wiele osób wykorzystuje obecnie zaległe urlopy, a są ludzie, którym uzbierało się ich nawet w granicach dwóch miesięcy. Do tej pory nikt nie został zwolniony, a warto pamiętać o tym, że sam port lotniczy zatrudnia 128 osób, kolejnych 270 - Straż Graniczna, Urząd Celny i inne obecne tam podmioty. Te sporą część swoich pracowników przekierowały tymczasowo w inne miejsca.

Na takim samym poziomie jak wcześniej, przynajmniej w teorii, pozostały też pensje. Nie znaczy to jednak, że lotniskowy personel nie zarobi mniej, bo odpadną mu bonusy w postaci wynagrodzenia za pracę w święta, soboty i niedziele, zamrożony został też fundusz socjalny. K. Domagalski ocenia, że na konta pracowników trafi w związku z tym 20% mniej pieniędzy niż zazwyczaj.

- A strat spółki, związanych ze wstrzymaniem lotów, na razie nie jesteśmy w stanie oszacować, bo nie wiemy, kiedy to wszystko się skończy. Liczymy na przygotowywany już program pomocowy dla lotnisk, ale jego szczegółów wciąż nie znamy - mówi K. Domagalski.

Goleniowskie lotnisko jest obecnie czynne w godzinach 7 - 20, czyli w godzinach pracy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tam stacjonuje. Obsługuje także loty awionetek, samolotów strażackich i wojskowych etc. W kwietniu odnotowano tam około 350 operacji lotniczych.

Branżę lotniczą obecne obostrzenia dotykają wyjątkowo dotkliwie. Jak podaje serwis pasazer.com, przewoźnicy robią co mogą, by minimalizować straty. Rezygnują z zamówionych już samolotów, zwracają obecnie używane do ich właścicieli, obniżają pensję, ale także zwalniają swoich pracowników. Jak szacuje Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych, likwidacją w skali świata zagrożonych jest 25 milionów miejsc pracy w lotnictwie. Już teraz Wizz Air zapowiedział redukcję zatrudnienia o 20 proc, zwalniając 1000 z 4500 pracowników, SAS zwolnił 10 tys., a Norwegian żegna 7300 pracowników. Wszystkie te linie są obecne w Goleniowie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na goleniow.naszemiasto.pl Nasze Miasto