Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czekoladowy burmistrz Nowogardu Robert Czapla. Słodki dla dzieci

Grzegorz Świstak
Grzegorz Świstak
Słodkie upominki będą trafiały do dzieci podczas różnych uroczystości w szkołach i przedszkolach
Słodkie upominki będą trafiały do dzieci podczas różnych uroczystości w szkołach i przedszkolach UM Nowogard
Czekolady z życzeniami "wesołych świąt" oraz zdjęciem burmistrza Nowogardu to prezent dla dzieci z tej gminy. Dla jednych to przejaw megalomani Roberta Czapli, dla innych - ciepły gest.

- W zeszłym roku były puzzle, w tym roku będą czekolady - napisał na Facebooku Michał Wiatr, radny z Nowogardu i skomentował: - A skarbnik jak mantrę co sesję powtarza, że w budżecie brakuje środków. Czekolada ze zdjęciem – priorytet, przejścia dla pieszych jak tkwiły, tak dalej tkwią w ciemnościach.

Wpis radnego wywołał niemałe zamieszanie. Wielu mieszkańców miasta oburzyło wydawanie publicznych pieniędzy na promocję postaci burmistrza. To, co dla jednych jest skandalem, dla władz Nowogardu jest "zwykłym" złożeniem życzeń przez burmistrza Czaplę.

- Od wielu lat obserwuję, że jak najbardziej - począwszy od województwa przez powiaty, schodząc do gmin - włodarze swoje imię i nazwisko plus wizerunek umieszczają na wszelkich możliwych ogłoszeniach - mówi "Głosowi" sekretarz Nowogardu, Paweł Juras. - Czy to w zamówieniach publicznych, czy też w okolicznościowych życzeniach. Rozumiem, że niektórzy mieszkańcy nie darzą sympatią burmistrza i zdjęcie burmistrza na czekoladzie nie przypada im do gustu, jednak nie w tym rzecz, bo o gustach się nie dyskutuje. Burmistrz reprezentuje gminę, co wynika z przepisów. Promocja gminy polega na tworzeniu dobrego wizerunku, dbaniu o tradycję. Stąd uważam, że na miejscu są życzenia świąteczne, które w imieniu gminy składa burmistrz.

Słodkie upominki będą trafiały do dzieci podczas różnych uroczystości w szkołach i przedszkolach. Niektóre z nich czekolady już dostały. Burmistrz Czapla w asyście Mikołaja wręczał je m.in. w Przedszkolach nr 1, 3, 4 w Nowogardzie. Miały być też rozdawane podczas uroczystego rozświetlenia miejskiej choinki na Placu Wolności. Tak zapowiadał sekretarz Juras.

"Głos" w Nowogardzie pytał mieszkańców, czy burmistrz Czapla powinien za publiczne pieniądze promować się na czekoladach.

- To zbędny wydatek - uznała zdecydowana większość. Jedna z kobiet stwierdziła: - To jest tak próżne, że aż żenujące, nawet pomijając pieniądze, bo o te raczej nikt nie dba.

Nowogardzianie, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają, że w mieście "jest wiele rzeczy do zrobienia i na nie ciągle brakuje pieniędzy". Chodzi m.in. o doświetlenie przejść dla pieszych, by było bezpieczniej.

- Z chęcią zobaczyłabym statystyki potrąceń i wypadków - mówi kolejna mieszkanka. - Widoczność jest naprawdę słaba, lampy są często nieprawidłowo zamontowane i światło pada na ulicę obok przejścia dla pieszych, zamiast na pasy albo chodnik przy pasach. Nieraz byłam świadkiem wypadku, a przypuszczam, że to tylko kropla w morzu.

Mieszkańcy, których prosiliśmy o komentarz, chcieli pozostać anonimowi. Dlaczego?

- Tu mieszkamy i pracujemy - odpowiadali.

- To jest takie typowe, lepiej się nie wychylać, bo drogi nie zrobi, bo dziury nie zalepi. Bo ktoś z rodziny pracuje w urzędzie albo w szkole. Taki mechanizm strachu, funkcjonujący od lat - ocenia radny Wiatr.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czekoladowy burmistrz Nowogardu Robert Czapla. Słodki dla dzieci - Głos Szczeciński

Wróć na goleniow.naszemiasto.pl Nasze Miasto