Dariusz M. zatrzymany. Koniec przestępczej kariery byłego mieszkańca Goleniowa?

Dariusz M. ma na koncie szereg spraw i wyroków, w jednym z głośniejszych z lokalnego punktu widzenia procesów prawomocnie skazany został w marcu 2017 r. za „doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem” przez Sylwię i Grzegorza Gwaderów. Chodziło wówczas o podstępne przejęcie należących do nich udziałów w spółce, do której należał Zespół Szkół Prywatnych przy ul. Szkolnej 13. Do dzisiaj trwa sądowa batalia o jej odzyskanie.

Jak podaje "Głos Wielkopolski", Dariusz M. niedawno został zatrzymany u wybrzeży greckiej wyspy Korfu, gdzie ukrywał się na jachcie. Z Polski uciekł w 2018 roku, gdy był już dobrze znany wymiarowi sprawiedliwości i miał odpowiadać w kolejnych sprawach karnych. A miał ich na koncie sporo, zaczynał bowiem swoją "karierę" w Goleniowie i Szczecinie, a później przeniósł się do Poznania, gdzie założył m.in. klub Pacha. Długo pozostawał jednak bezkarny.

- Dwie rodziny z Goleniowa, oszukane przez Dariusza M., mają na niego prawomocne wyroki karne. Ma im oddać zabrany majątek, ale do tej pory tego nie zrobił. Czasami przelewał jakieś śmieszne kwoty, na przykład po 100 złotych. Z kolei ja już czternaście lat walczę z nim w sądach o majątek. Formalnie stroną sporu są różne spółki reprezentowane na przykład przez rodzinę Dariusza M., ale faktycznie to on stoi za tymi podmiotami

– podkreśla, cytowana przez "Głos Wielkopolski" Beata Nawrot, mieszkanka Goleniowa.

Dariusza M. ma czekać teraz pięcioletnia odsiadka za działanie na szkodę firmy Star Pipe. W dwóch poznańskich prokuraturach wciąż trwają dwa kolejne śledztwa. W ramach jednego z nich były mieszkaniec Goleniowa usłyszał zarzuty wyłudzenia aż 21,8 mln zł z SK Bank w Wołominie.