Jak już informowaliśmy, decyzja o podniesieniu pensji Roberta Krupowicza to pokłosie przyjętej niedawno nowelizacji ustawy o wynagradzaniu osób zajmujących kierownicze stanowiska, która weszła w życie 1 listopada. Wiadomo było, że wynagrodzenie to wzrośnie znacznie, bo górny ustawowy pułap wynagrodzenia (wraz z dodatkami) wzrósł z 12 525,94 zł brutto do 20 041,50 zł brutto, a pensja burmistrza nie może być niższa niż 80 jego procent.
Przewodniczący klubu radnych Roberta Krupowicza Wojciech Łebiński zaproponował, by w przypadku burmistrza gminy Goleniów ów wskaźnik procentowy wyniósł 95%, co daje nieco ponad 19 tys. zł brutto. Krytycznie na ten temat wypowiedzieli się między innymi Łukasz Mituła i Krzysztof Sypień z klubu Ruch Miejslki, który zasugerował, że to powinno to być 80% maksymalnej kwoty (16 tys. zł brutto), Danuta Faryniarz i Aleksandra Muszyńska (klub Prawo i Sprawiedliwość i Niezależni) oraz Robert Kuszyński (niezależny). A w ich wypowiedziach pojawiło się wiele głosów krytyki wobec jakości i efektów pracy R. Krupowicza.
Dyskusja póki co nie przyniosła żadnych efektów. Radni bowiem póki co odrzucili... obie propozycje, bo dwa razy "przeciw" zagłosował radny Robert Kuszyński, a wniosek formalny o wycofanie projektu uchwały z porządku obrad również nie został przyjęty. Przewodnicząca Krystyna Jaworska zarządziła przerwę, żeby tę cokolwiek absurdalną sytuację spróbować opanować.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?