TTS już w czerwcu zapowiadał, że wejdzie na kilka tygodni w tryb postojowy. To efekt między innymi wpływu na światową gospodarkę epidemii koronawirusa. W podgoleniowskiej fabryce wytwarzane są kadłuby jachtów i inne ich elementy, a że zapotrzebowanie na jednostki pływające spadło, trzeba było ograniczyć produkcję.
- Na ten moment mogę potwierdzić jedynie, że nasza firma chwilowo wstrzymała produkcję, stało się to po 3 lipca, tego dnia bowiem w naszym zakładzie odbywały się egzaminy zawodowe dla szkutników (uczniów Zespołu Szkół w Goleniowie). Jesteśmy jednym z niewielu ośrodków egzaminacyjnych dla tego fachu w kraju. Jako że nie chcieliśmy, by uczniowie z Goleniowa byli zmuszeni do wyjazdu na egzaminy w drugi koniec Polski, przedłużyliśmy prace zakładu i nasze postojowe rozpoczęło się dopiero w pierwszej połowie lipca - informuje rzecznik prasowy TTS, Rafał Remont.
R. Remont dodaje, że okres letni i chwilowe wstrzymanie produkcji zostaną wykorzystanie na odpoczynek, a pracownicy będą w tym czasie przebywali na urlopach. Po ich zakończeniu TTS skorzysta ze wsparcia w ramach Tarczy Antykryzysowej. Termin wznowienia produkcji zależny będzie od aktualnej sytuacji rynkowej, a jesień powinna przynieść powrót do intensywnych prac. Firma zatrudnia obecnie około 700 osób.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?