Goleniowska afera budżetowa. Brakuje kilkunastu milionów złotych

Tak duża dziura w tegorocznym budżecie Gminy Goleniów oznacza, że pilnie trzeba go zmienić i urealnić. Do tego zmierzał projekt uchwały o zmianach w tegorocznym budżecie Gminy, który przedstawił Mirosław Guzikiewicz. Jednym z elementów oszczędności była propozycja rezygnacji w tym roku z modernizacji ul. Puszkina, na który zaplanowano ponad 16 mln zł.

Sytuacja jaką pan przedstawił stawia nas, radnych niejako pod ścianą, bo okazuje się, że ratując budżet musimy zdjąć z niego ważną inwestycję, modernizację ulicy Puszkina. To budzi niepokój, uważam więc, że projekt uchwały dotyczącej zmian w budżecie powinien zostać zdjęty z porządku obrad i wrócić pod obrady komisji budżetu, a nawet pod obrady wszystkich komisji - mówił Robert Kuszyński.

Koalicja Samorządowa podczas głosowania nad tegorocznym budżetem wstrzymała się od głosu, co przypomniał radny Łukasz Mitułą.

Wydawało się, że rozmawiamy o środkach publicznych, w których wszystko powinno być jasne i czytelne - mówił Łukasz Mituła z klubu Koalicja Samorządowa. Odnoszę wrażenie, że my dzisiaj coraz mniej wiemy, przysłuchując się tej debacie. Mamy do czynienia z małą aferą budżetową, bo okazuje się, że pracowaliśmy na nierealnych danych. Nie widzę możliwości przyjęcia zmian do budżetu w tym kształcie, bo mówimy o inwestycji o wartości ok. 16 mln zł. To diametralnie inny budżet niż ten, nad którym głosowaliśmy w grudniu.

Padały też głosy, że uchwalony w grudniu budżet na ten rok był budżetem propagandowym, służącym jedynie wykazaniu dynamiki inwestycji w gminie, a teraz burmistrz chce, żeby zrezygnować z jednej z największych z nich, bo brakuje w nim pieniędzy.

Nadal chcemy pracować nad tym budżetem – deklarował radny Mituła. Jednak do tego konieczne jest przedstawienie nam konkretnych danych finansowych.

Radny Mituła wycofał wniosek do zmian budżetowych, jednocześnie proponując zdjęcie z obrad punktu dotyczącego zaproponowanych przez burmistrza Krupowicza zmian budżetowych.

My z tym wnioskiem na pewno wrócimy, odkładamy go tylko w czasie – deklarował radny Mituła. Jednocześnie nie możemy procedować nad tym budżetem, bo jest on diametralnie inny.

Do propozycji wycofania projektu uchwały w sprawie zmian w budżecie odniósł się Skarbink Gminy Mirosław Guzikiewicz.

Zgodnie z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej, do projektu budżetu, dostaliśmy czas do 10 lutego br., aby naprawić tą część dotyczącą rezerwy budżetowej, w innym przypadku RIO uchyli naszą uchwałę budżetową. W przypadku wycofania uchwały konieczne będzie zwołanie do 10 lutego kolejnej sesji.

Propozycje zmian w budżecie zaproponowane przez burmistrza wrócą pod obrady komisji budżetowej. Rada zajmie się uchwała prawdopodbnie na następnej sesji, być może nadzwyczajnej.