Dyskusje na ten temat trwają od dobrych kilku miesięcy, Rada Miejska wciąż jednak nie podjęła uchwały w sprawie nowych stawek "śmieciowych". Teoretycznie wciąż aktualna jest propozycja zakładająca, że mieszkańcy domów jednorodzinnych zapłacą 24 zł miesięcznie od osoby, a lokatorzy budynków wielorodzinnych 8 zł od m3 zużytej wody (w obu przypadkach chodzi o odpady segregowane, za zmieszane nakładana będzie kara w wysokości dwukrotności tych stawek), ale ostatecznie zatwierdzić ją trzeba na sesji Rady Miejskiej. Tyle, że obecnie... nie wiadomo kiedy się takowa odbędzie. Poprzednia miała miejsce 5 lutego, kolejna zgodnie z obowiązującym w tym zakresie prawem powinna się więc odbyć na początku maja, ale na razie nie wiadomo czy będzie to możliwe. Jednym z branych pod uwagę wariantów jest przeprowadzenie obrad w trybie zdalnym.
Dla władz gminy jest to o tyle kłopotliwe, że w połowie roku wygasa obowiązująca obecnie umowa z Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej na odbiór śmieci od mieszkańców. Trzeba więc dość pilnie ogłosić kolejny przetarg, podstawą do określenia jego warunków powinna być jednak właśnie uchwała Rady Miejskiej. W takiej sytuacji, jak nam powiedział wiceburmistrz Henryk Zajko, postępowanie przetargowe wszczęte zostanie prawdopodobnie jeszcze w kwietniu i będzie zawierało kilka różnych wariantów.
Słyszy się także w magistracie, że ciężka dla wszystkich sytuacja związana z pandemią koronawirusa może mieć znaczący wpływ na wysokość stawek za śmieci. Podwyżka może być po prostu wyraźnie niższa o zakładanej. Trzeba jednak pamiętaż o tym, że w wtedy deficyt systemu gospodarki odpadami komunalnymi musiałaby pokrywać gmina, uszczuplając między innymi swój budżet inwestycyjny.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?