Stało się tak, ponieważ po raz kolejny do rzeki trafiły raz kolejny nieoczyszczone ścieki wymieszane z wodą opadową trafiły do Iny. Skutkiem tego zdarzenia były olbrzymie straty w rybostanie rzeki, znaleziono wiele śniętych okazów. Były to między innymi gatunki chronione, czyli różanka, głowacz i troć, ale także te bardziej pospolite - piękne leszcze, klenie...
- Z samego rana noc po zatruciu stawiliśmy się nad rzeką by dokonać obserwacji szkód. Zawiadomiony został Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie, który niedługo po przyjęciu zgłoszenia rozpoczął kontrolę nad rzeką. Wśród urzędników przeprowadzających czynności kontrolne nie było wątpliwości co do źródła zatrucia. Wyznaczone zostały punkty do poboru próbek wody, które tego samego dnia miały trafić do laboratorium - napisało na swoim profilu na FB Towarzystwo Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy.
Zaistniała sytuacja została zgłoszona do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie. Czy i jakie działania ona w tej sprawie podejmie, napiszemy wkrótce.
Obejrzeć można także nagranie video, wykonane przez mieszkańców Stargardu, dostępne jest pod tym adresem.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
