Umowy na najem mieszkań lokatorzy podpisywali w siedzibie spółki Goleniowskie Towrzystwo Budownictwa Społecznego w ubiegłym tygodniu, przy okazji odbierając klucze. Teoretycznie więc mogą się już wprowadzać, w praktyce wygląda to jednak znacznie gorzej. Jak się okazuje, w mieszkaniach... wciąż nie mają prądu, a umowy z Enea muszą podpisywać indywidualnie i do tej pory udało się to jedynie nielicznym osobom. Prezes GTBS Magdalena Miklaszewska powiedziała nam, że kierowana przez nią spółka zwróciła się do Enei o zawarcie "układu zbiorowego", wniosek ten jednak - taka informacja miała po jakimś czasie dotrzeć od sprzedawcy energii elektrycznej - zaginął.
Sytuacja to, trzeba przyznać, kuriozalna. O ile bowiem lokatorzy mogą swoje mieszkania urządzać, tak korzystanie z nich bez prądu faktycznie mija się z celem. A załatwienie formalności w Enei z pewnością swoje potrwa.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?