Jak poinformował nas jeden z naszych Czytelników, na drugim peronie, tuż przy tablicy z nazwą naszego miasta, leżały zwłoki sporych rozmiarów drapieżnego ptaka, według jednego z pracowników Nadleśnictwa Goleniów - myszołowa. Podejrzewać można, że został potrącony przez pociąg podczas żerowania na torowisku.
To nie pierwsze tego typu zdarzenie z udziałem drapieżnych ptaków w naszej okolicy. W lipcu ubiegłego roku informowaliśmy o tym, że w podobnych okolicznościach (zresztą na tej samej trasie kolejowej) odnalezione zostało przez leśników truchło bielika. Znaleziony pod Goleniowem bielik nie był zaobrączkowany. Założyć jednak można, że gniazdował w okolicach Stepnicy, tam bowiem - chociażby w rezerwacie Olszanka czy w pobliżu Zielonczyna - występuje największe skupisko tego drapieżnego ptaka w Europie. Deltę Odry stale „patroluje” przynajmniej pięćdziesiąt par bielików.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?