To oczywiście efekt tego, że przez najbliższe trzy dni nekropolie w całej Polsce będą zamknięte. Czy mieszkańcy Goleniowa chcą w ten sposób wesprzeć właścicieli działających przy cmentarzu straganów z potrzebnymi w tych dniach akcesoriami, czy wyrazić dezaprobatę wocec podjętej przez rząd decyzji, czy też po prostu uczicić pamięć swoich bliskich, stwierdzić ciężko. Inicjatywa doczekała się jednak - tu posłużymy się wpisami znalezionymi na facebookowej grupie "Goleniów moje miasto" - krytycznych komentarzy.
Nie będę palił zniczy pod płotem. Wiem, że chodzi o symbol, ale ja zrobię to troszeczkę inaczej. Dziś kupię znicze i poczekam, aż będę mógł wejść na cmentarz, odpalę znicze na grobach bliskich, a co zostanie, odpalę pod dużym krzyżem.
Co wy ludziska wymyślacie, zaczynacie wchodzić w patologię jakąś.
Masakra, pod płotem nikt nie jest pochowany i nie ma sensu. Byłam wczoraj, pójdę we wtorek, a nie pod płot.
Mam nadzieję, że ci, co zostawią znicz pod płotem, później po niego przyjdą, żeby go wyrzucić, jak się wypali.
Pod płotem to ja mogę się wysikać, a nie symbolizować pamięć!
- komentowali internauci.
Działający przy ul. Przestrzennej handlarze rzeczywiście obawiają się o to, że poniosą spore straty, bo z myślą o dniu Wszystkich Świętych tradycyjnie mocno się zatowarowali. Wczoraj po południu co prawda przeżyli prawdziwe oblężenie, ale na półkach wciąż mają wiele zniczy, stroików i innych cmentarnych akcesoriów.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?