Na Facebooku zamieścił od dwa kadry z nagrania, na którym owego rowerzystę widać. 15 kwietnia pojawił się on w jednej z odnóg ul. Drzymały, jadąc w kierunku Iny, 20 minut później jechał w przeciwnym kierunku, a dosłownie chwilę później mieszkańcy tej okolicy zauważyli, że znad wiaty, pod którą od lat składowane jest drewno, zaczął się unosić dym.
- Musieliśmy wezwać straż pożarną, pojawiły się trzy zastępy. Spłonęło drewno, konstrukcja wiaty, powierzchownie zniszczony został także stojący obok blaszany garaż. Zakładam, że właśnie ten człowiek dokonał podpalenia i zrobił to celowo, bo w tym miejscu nie ma żadnej zeschniętej trawy czy innego "materiału", który mógłby się zająć od niedopałka papierosa. O sprawie poinformowałem więc policję
- powiedział nam goleniowianin.
Straty wycenione zostały na ponad tysiąc złotych.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?