Opłaty za śmieci w Goleniowie bez zmian, ale będą zmiany w budżecie

Projekt uchwały w tej sprawie poddany został pod głosowanie Rady Miejskiej wczoraj. Jak już informowaliśmy, z pierwotnie przedstawionej propozycji wynikało, że stawka opłat ustalona zostanie na poziomie 30 zł od osoby miesięcznie, w trakcie dyskusji radny Wojciech Łebiński zaproponował jednak, by obniżyć ją do 21 zł. I ten pomysł nie przekonał jednak dysponującej obecnie większością głosów opozycji i ostatecznie uchwała w tej sprawie nie została przyjęta. To oznacza, że za śmieci nadal płacić będziemy 12 zł miesięcznie od osoby (11 zł w przypadku osób kompostujących odpady organiczne), ale że to zdecydowanie zbyt mało, by cały system gospodarowania odpadami mógł się bilansować, trzeba będzie jego deficyt pokryć z budżetu gminy kwotą - jak informował wiceburmistrz Henryk Zajko - około 7 mln zł. A to oczywiście nie pozostanie bez wpływu na stan finansów gminy.

- Widać że ukształtowała się w Radzie Miejskiej większość, która nie akceptuje jakichkolwiek propozycji zmian w kwestii opłat za śmieci. Żadne argumenty do tej grupy nie przemawiają, a dysponuje ona jedenastoma głosami, które mogą przegłosować wszystko. Musimy się więc zastanowić, gdzie ciąć koszty, bo na dzisiaj do "spięcia" budżetu na przyszły rok brakuje około 3,5 mln zł i trzeba będzie szukać oszczędności w wydatkach bieżących. Zmiany do projektu budżetu są więc nieuniknione, zobaczymy jednak, jak to będzie wyglądać po sesji budżetowej, która odbędzie się w połowie grudnia - komentuje H. Zajko.

Należy założyć, że władze gminy będą próbowały bilansować budżet, dokonując cięć w takich działach budżetowych jak sport, kultura, oświata oraz współpraca z organizacjami pozarządowymi. Czy tak faktycznie będzie i czy posiadająca większość w Radzie Miejskiej nieformalna koalicja, złożona z radnych Ruchu Miejskiego, Prawa i Sprawiedliwości oraz kilkorga radnych niezależnych, te propozycje zaakceptuje - to oczywiście inna sprawa.