Mężczyzna ów, jak słyszymy, już od dłuższego czasu widywany jest w pobliżu charakterystycznego obiektu z elewacją z czarnego granitu. Nie tylko chroni go on od wiatru i deszczu czy śniegu, ale okazał się też źródłem... dochodu. Człowiek ten bowiem wyczekuje momentu, gdy z szaletu wyjdzie korzystająca z niego osoba, pilnuje wówczas, by drzwi się całkiem nie zatrzasnęły i kolejne osoby, które na mieście "przyciśnie", kasuje za wstęp.
Zarobek, jak się można domyśleć, szybko upłynnia i zdarza mu się we wnętrzu toalety przysnąć. Tak właśnie było wczoraj, wezwana została więc policja, drzwi otwarte zostały w trybie awaryjnym i mężczyznę wyprowadzono na zewnątrz. Kary zapewne żadnej na niego nie nałożono, bo zwyczajnie mija to się z celem.
Dodajmy, że każda bezdomna osoba jest przez policję czy straż miejską informowana o możliwości spędzenia najzimniejszych miesięcy w roku w noclegowni dla bezdomnych mężczyzn w Budnie, może też zwrócić się o pomoc do Centrum Usług Społecznych w Goleniowie.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?