Podczas obrad w pewnym momencie usłyszeć można w tle wyraźnie zdenerwowanego wiceburmistrza Tomasza Banacha, który rzucił mocno nieparlamentarnym słowem na k, chwilę później w eter poleciało słowo "zemdlała". Niemal w tym samym momencie sesję przerwała przewodnicząca Rady Miejskiej Krystyna Jaworska, zarządzając 10-minutową przerwę.
Co się stało? Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, zasłabła jedna z urzędniczek, która chwilę wcześniej odpowiadała na pytania radnych. Podobno mocno przeżyła wymianę zdań, ostatecznie do magistratu wezwano więc pogotowie.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?