Sesja trwała ponad 3,5 godziny, już na samym jej początku padło zadane przez radnego Krzysztofa Sypienia pytanie o to, czy w prowadzonych przez internet obradach uczestniczy burmistrz Robert Krupowicz. Zastępca tego ostatniego Tomasz Banach powiedział wówczas, że do dyspozycji radnych są wszyscy burmistrzowie, o weryfikację tej informacji było jednak trudno. Pomimo kilku kierowanych wprost do niego wypowiedzi, R. Krupowicz po prostu ani razu się nie odezwał. A zrobić to, według radnych, powinien.
- Moje oczy by go bardzo chciały zobaczyć
- mówiła radna Prawa i Sprawiedliwości Aleksandra Muszyńska.
Inna radna PiS, Małgorzata Latka, pod koniec sesji złożyła pytania o to, czy burmistrz Krupowicz był dzisiaj w pracy i przebywał na terenie urzędu. Odpowiedź uzyskać ma na piśmie.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?