O tym, że system gospodarki odpadami jest niespecjalnie szczelny, wiadomo nie od dzisiaj. Władze gminy od początku jego funkcjonowania mają problem z różnicą pomiędzy liczbą osób na terenie gminy zameldowanych i faktycznie mieszkających (nie wszystkie są przecież zameldowane), a odzwierciedleniem tego stanu rzeczy w złożonych w magistracie deklaracjach dotyczących opłat za odbiór śmieci. Mówiąc wprost - sporo ludzi uiszczania rachunków unika, to oczywiście wpływa na wynik finansowy systemu, a ten ostatni wprost przekłada się na wysokość opłat dla uczciwie je regulujących mieszkańców. A przez dłuższy czas słyszeliśmy, że niewiele można z tym zrobić, bo urzędnicy nie mają uprawnień do prowadzenia kontroli w tym zakresie.
Komendant Straży Miejskiej w Goleniowie Arkadiusz Radawiec poinformował jednak podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej, że ten stan rzeczy się zmienił i obecnie jego podwładni mogą tego typu działania podejmować. Dodał, że przynosi to już pierwsze wymierne efekty. Przeprowadzono już 258 kontroli w firmach, a także 23 kontrole dotyczące osób prywatnych. W wyniku tych ostatnich liczba zadeklarowanych osób wzrosła o 40, a wkrótce w systemie powinny "zameldować" się kolejne. Na razie kary ograniczają się przede wszystkim do pouczenia (nałożono też jeden mandat), jeśli jednak po nim nie nastąpi korekta deklaracji, sankcje mogą będą dotkliwsze.
A. Radawiec wyjaśnił także, że interwencje podejmowane są przede wszystkim na podstawie informacji przekazywanych przez mieszkańców gminy.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?