Pierwszy z nich miał miejsce jeszcze 31 grudnia o 23:33, gdy strażacy z Goleniowa i Lubczyny zostali zadysponowani dwoma zastępami do miejscowości Pucice, gdzie paliły się opony wewnątrz budynku inwentarskiego.
Dosłownie godzinę później w Załomiu - tu znowu na pomoc ruszyli strażacy z Goleniowa i Lubczyny - w płomieniach stanął garaż. Chwilę później w Maszewie trzeba było gasić pożar wiaty garażowej, pod którą stało zaparkowane auto osobowe.
Nie próżnowało także pogotowie. Jak informuje Paulina Heigel, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, w Podańsku urazu głowy doznał 23-latek, który wypadł z okna z wysokości kilku metrów. W Rurzycy natomiast dorosły mężczyzna doznali urazu oka po odpaleniu fajerwerków.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?