Przypomnijmy, że poinformował nas o tym jeden z mieszkańców gminy Goleniów, który czując od lekarza woń alkoholu wezwał do szpitala policję. Ta medyka przebadała alkomatem, a jak powiedziała nam później mł. asp. Anna Dygas z Komendy Powiatowej Policji, wynik wskazał, że był on w stanie nietrzeźwości (czyli zawartość alkoholu we krwi musiał przekroczyć 0,5 promila), sprawa została więc przekazana prokuraturze. Na informacje z tej ostatniej wciąż czekamy, głos na ten temat zabrała jednak w końcu prezes Szpitalnego Centrum Medycznego, Katarzyna Kęcka.
Powiadomiła nas ona, że z przeprowadzonego wstępnie postępowania wynika, że lekarz będąc pod wpływem alkoholu nie udzielał świadczeń zdrowotnych. Nie jest też znany poziom alkoholu w jego krwi, a fakt jego spożycia został stwierdzony ok. godz. 22 - 23, gdy nie odbywały się żadne zabiegi.
- W związku z tym, że trwa postępowanie wyjaśniające, a dotychczasowy przebieg pracy lekarza był bez zarzutu, nie ma podstaw do podjęcia radykalnej decyzji o zakończeniu współpracy lub odsunięciu lekarza od udzielania świadczeń
- informuje prezes K. Kęcka.
Z komunikatu wynika, że 14 lutego świadczenia zostały zabezpieczone przez innego lekarza, który przejął dyżur.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?