Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sztuka i design w centrum Goleniowa. Dla pomysłowych ludzi i dobrych dusz

Paweł Palica
Paweł Palica
Zgodnie z zapowiedziami w działającym w centrum Goleniowa pubie Chmiel Do Uwolnienia uruchomiona została dzisiaj niewielka ekspozycja z wyrobami miejscowych artystów i rzemieślników oraz przedmiotami użytkowymi.

Pomysłodawczynią tego ciekawego wydarzenia jest właścicielka lokalnej marki Ciepło Mi - Maja Hejnicka. I jej właśnie zadaliśmy kilka pytań na ten temat.

Paweł Palica: Skąd pomysł na to wszystko?

Maja Hejnicka: - Idea firmy Ciepło Mi polega między innymi na tym, żeby wykorzystywać przestrzeń do pokazywania dzieł lokalnych artystów, lokalne rzemiosła, a nawet wyroby gospodyni domowych, którymi te mogą się pochwalić, bardzo modna jest też obecnie żywność ekologiczna. Z tego to wszystko wyszło. Na razie działamy tylko online, a że lokale też nie mogą obecnie funkcjonować, to jest okazja, żeby wykorzystać pustą przestrzeń z fajnym potencjałem, by ofertę Ciepło Mi i nie tylko zaprezentować.

W jaki sposób będzie to robione?

- Targi ruszyły dzisiaj, będą trwały do końca marca, choć jeśli okaże się, że gastronomia nadal nie będzie mogła normalnie funkcjonować, to może się ten okres wydłużyć. W tej chwili zobaczyć można między innymi obrazy Katarzyny Judyty Abstrakt, które będą co tydzień zmieniane, lada moment pojawi się metaloplastyka Tomasza Kurylonka, czyli rzeżby, dekoracje i przedmioty codziennego użytku, są wyroby skórzane, takie jak kolczyki, paski, kaletki, a nawet zakładki do książek Jacka Cerazego oraz to, co w ofercie ma Ciepło Mi, czyli przedmioty dla domu i duszy. Są to artykuły vintage z czasów przedwojennych i powojennych, głównie niemiecka ceramika. Za jakiś czas pojawią się także piękne ilustracje Karoliny Pańczuk, których wydruki można zamawiać pod konkretny wymiar. Wiele prac będzie też prezentowanych na ekranie.

Ekspozycja, jak rozumiem, nie będzie stała?

- Zgadza się. Mam nadzieję, że co tydzień pojawiać będzie się na niej coś nowego, wiele też zależeć będzie od zainteresowania. Na zapleczu czeka na prezentację wiele pięknych rzeczy, a przestrzeń i czas są jednak mocno ograniczone.

Czy inni mieszkańcy Goleniowa i okolic, którzy coś w domowym zaciszu tworzą, również mogą zaprezentować swoje pracy na Targach Rzeczy Pięknych?

- Oczywiście! Zapraszamy wszystkie osoby, które mają coś do pokazania. O to nam chodzi, taka idea nam przyświeca i chcielibyśmy zebrać pomysłowych ludzi i dobre dusze, a nawet jeśli ktoś nie jest gotowy na sprzedaż swoich dzieł, to może po prostu sprawdzić, jak odbiorą je inne osoby. Warto swoje prace pokazać i o nich porozmawiać.

Goleniów w latach 60. i 70. ubiegłego wieku na zdjęciach Leona Danilenki

Tych zdjęć Goleniowa nie znacie. Unikaty z archiwum Leona Danilenki

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na goleniow.naszemiasto.pl Nasze Miasto