Tym razem, a konkretnie minionej nocy, kobieta owa pojawiła się w ścisłym centrum miasta, na ul. Szczecińskiej i Barnima. Jak widać na zdjęciach, oczom pracowników Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej ukazał się dzisiaj rano iście opłakany widok, wyrwanych z donic i wyrzuconych na chodniki zostało bowiem około 300 sadzonek - to głównie begonie i pelargonie - z których zdecydowana większość do niczego się już nie nadaje. Straty materialne nie są bardzo duże, bo sięgają około 1800 zł, przede wszystkim szkoda jednak ozdobnych, rosnących w przestrzeni miejskiej roślin. No i mimo wszystko dokonanie takich zniszczeń jest już kwalifikowane jako przestępstwo.
Jak się dowiedzieliśmy, całe zajście zostało wychwycone przez kamery monitoringu, a interwencję tym razem podjęła policja. Kobieta została przez jej funkcjonariuszy przewieziona do szpitala psychiatrycznego w Szczecinie, na razie jednak nie wiadomo, czy zostanie do niego przyjęta. O tym, jak tyle delikatną, co kłopotliwą sprawą zajmować się w przyszłości, goleniowskie służby będą rozmawiać 21 czerwca.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?