W Goleniowie chaos reklamowy trwa. A w Świnoujściu już przestrzeń miejską porządkują

W ostatnich miesiącach z przestrzeni leżącego nad Bałtykiem miasta zniknęło aż trzysta reklam i szyldów, które nie spełniały standardów przyjętej przez świnoujskich radnych uchwały krajobrazowej. Jak informuje serwis swinoujscie.naszemiasto.pl, część z nich zastąpiona może być estetycznymi zamiennikami, kolejne zawiadomienia w tej sprawie będą trafiać będą jednak do właścicieli powierzchni reklamowych do 30 czerwca. Wtedy upływa termin dostosowania szyldów do wymogów uchwały (więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ).

- Szpecące reklamy zniknęły z miejskiego krajobrazu. I nadal będą znikać, bo to proces długofalowy - mówi, cytowana przez swinoujscie.naszemiasto.pl, Barbara Michalska, zastępca prezydenta miasta.

W Goleniowie, co widać gołym okiem, jest w tej kwestii bardzo duża swoboda, a w wielu miejscach miasto jest upstrzone dużego formatu, przyciągających wzrok krzykliwymi kolorami ogłoszeniami. Może to nieco dziwić, bo już w sierpniu 2019 roku przyjęta została uchwała, zobowiązująca burmistrza Roberta Krupowicza do opracowania regulaminu porządkującego te kwestie. Miał być nawet w tym celu powołany zespół, blisko rok temu pisaliśmy jednak, że nawet nie rozpoczął on prac, a dzisiaj możemy to jedynie powtórzyć.

- Rozmawialiśmy z przedstawicielami firmy, która przygotowywała projekt uchwały krajobrazowej dla Świnoujścia i usłyszeliśmy, że przepisy w tym zakresie mogę się wkrótce zmienić i lepiej z tym poczekać. W Świnoujściu rozpoczęto prace nad dokumentem dużo wcześniej, stąd zostały one sfinalizowane, my wciąż czekamy na nowelizację prawa

- tłumaczy wiceburmistrz Tomasz Banach.

Jak reklamowy chaos wpływa na wygląd Goleniowa, zobaczyć możecie na zdjęciach wykonanych dzisiaj na głównych ulicach miasta. Nie zmieni się to zapewne przez kilka najbliższych lat, skoro pracy nad goleniowską uchwałą krajobrazową nawet jeszcze nie rozpoczęto.