Właściciele prywatnych przedszkoli w ciężkiej sytuacji. Zwracają się do radnych z Goleniowa o pomoc

Do niedawna stawka dotacja wynosiła 1283,87 zł miesięcznie dla przedszkoli publicznych i 962,90 zł dla przedszkoli oraz punktów przedszkolnych niepublicznych. Obecnie to odpowiednio 1.134,70 zł i 851,03 zł, dodajmy - na każde dziecko. Według lokalnych przedsiębiorców to stanowczo za mało.

- Niespodziewana styczniowa obniżka dotacji zmusiła nas do wprowadzenia licznych zmian w budżetach naszych placówek, wymusiła również podwyżki czesnego dla rodziców. W związku z faktem wybuchu wojny na Ukrainie wraz ze wszystkimi jej konsekwencjami postanowiliśmy poczekać do aktualizacji kwietniowej licząc na to, że dotacja wzrośnie z wyrównaniem od stycznia, co pozwoli pokryć chociaż część strat. W związku z brakiem informacji na temat kwoty dotacji do dnia dzisiejszego jesteśmy zmuszeni prosić Państwa o pomoc w rozwiązaniu obecnej sytuacji, która jest dla nas coraz bardziej niejasna, niepokojąca, zagrażająca sieci placówek oraz systemowi edukacji przedszkolnej w naszej gminie

- napisali w liście skierowanym do radnych.

Właściciele przedszkoli dodają, że dotacja w całości przeznaczana jest na bieżące utrzymanie dziecka w placówce, a w związku ze znacznym wzrostem cen stawki okazują się zbyt niskie i trzeba ograniczać wydatki na zakup wyposażenia, materiałów edukacyjnych czy remonty. A to bezpośrednio wpływa na jakość świadczonych usług i uderza w dzieci. Podkreślają przy tym, że problem dotyczy łącznie ponad tysiąca dzieci i ich rodzin, a konsekwencją takiego stanu rzeczy mogą być podwyżki kwot czesnego, a w najgorszym przypadku likwidacja niepublicznych placówek.

Goleniowscy przedsiębiorcy poprosili o umieszczenie dyskusji na temat dotacji w porządku zaplanowanych na najbliższy poniedziałek obrad Komisji ds. Społecznych, Edukacji, Kultury i Sportu. Tam mają zarówno radnym, jak i urzędnikom, przedstawić swoje racje.