Fenomen tego obiektu z pewnością był niezrozumiały dla wielu mieszkańców naszego czy po prostu osób korzystających z goleniowskiego dworca. Nie co dzień zdarza się przecież, by wiata, mająca teoretycznie chronić oczekujących na pociąg podróżnych przed deszczem, miała w dachu fantazyjnie zaprojektowane otwory. To ona jednak przez dłuższy czas "opierała" się pracom wyburzeniowym (w rzeczywistości przetrwała nieco dłużej niż budynki, bo znajdowały się pod nią stare skrzynki energetyczne), w poniedziałek i ona jednak - co widać na zdjęciach - zniknęła.
Co się dzieje obecnie na placu budowy? Jak się najczęściej w takich przypadkach mówi - praca wre. Przedstawiciel wykonującej inwestycję firmy Prime Construction powiedział nam, że dobiega końca kruszenie pozostałości po dworcowych obiektach, lada dzień wykonywane będą wykopy pod fundamenty, a wylewanie pierwszych fundamentów pod nowe budynki planowane jest na przyszły tydzień. Prace murarskie powinny się rozpocząć jeszcze w grudniu.
Co ważne, firma odebrała już aneksowane pozwolenie na budowę, jest też nowy inżynier kontraktu, formalnie nic więc powstrzymuje inwestycji wartej 24,5 mln zł. Przypomnijmy, że nowy dworzec kolejowo - autobusowy ma być gotowy pod koniec przyszłego roku.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?