Najlepszym tego dowodem zdjęcia, jakie otrzymaliśmy od jednego z naszych Czytelników. Wykonane zostały one nad Iną powyżej mostu na ul. Kasprowicza, a widać na nich złożone z dwóch "namiotów" i różnego rodzaju sprzętów koczowisko, zbudowane przez osoby bezdomne. Oczywiście o ogrzewaniu, bieżącej wodzie czy prądzie nie ma tu mowy. Co ciekawe, jest niewielka choinka.
Jak się okazuje nawet w tak trudnych jak obecnie warunkach pogodowych, miejsce to nie jest całkowicie opustoszałe. Jak nam powiedział Mirosław Kowalczuk z goleniowskiej Straży Miejskiej, która w ubiegłym tygodniu przeprowadziła w tym miejscu kontrolę, przebywa tam obecnie kobieta, która regularnie odmawia skorzystania z oferowanej jej pomocy. Przymusić jej do znalezienia schronienia na zimę w przytuliskach dla osób bezdomnych nie sposób, żyje więc ona tak, jak uznaje za słuszne.
Czy bezdomnych jest więcej?
Podobne koczowisko funkcjonowało do niedawna za garażami przy ul. Matejki. Dwóch zamieszkujących je mężczyzn prawdopodobnie opuściło już jednak Goleniów, ma być więc ono zlikwidowane. Sprawa przekazana została Spółdzielni Mieszkaniowej "Osada", na której terenie bezdomni się tymczasowo ulokowali.
Jak nas poinformował Mieczysław Bździuch ze stowarzyszenia Grodnica, które prowadzi przytulisko dla bezdomnych mężczyzn w Budnie, obecnie jest tam wolnych kilka miejsc. Osoby potrzebujące schronienia na zimę mogą więc tam, po odbyciu obowiązkowej w tym przypadku "covidowej" kwarantanny, uzyskać pomoc. Warunek do spełnienia jest w zasadzie jeden - nie można tam spożywać alkoholu.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?