Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

100 mieszkańców Goleniowa popłynęło kajakami, protestując przeciw zatruwaniu Iny przez oczyszczalnię w Stargardzie

Grzegorz Świstak
Grzegorz Świstak
50 kajaków i 100 osób płynęło w "spływie żałobnym" rzeką Iną, w ramach protestu przeciwko jej zatruwaniu. Kajakarzy wspierali mieszkańcy Goleniowa z lądu, dopingowali z mostów. a także przyszli na metę, gdzie odbył się przystanek ekologiczny. - Nie chciałabym, żeby Inę spotkało to, co spotkało Odrę w zeszłym roku – mówiła uczestniczka spływu Urszula Maciejczuk-Tytus. Chciałabym, żeby sprawa zanieczyszczenia rzeki nabrała rozgłosu, żeby można było tym protestem zwrócić uwagę lokalnych władz na problemy tutaj w Goleniowe.

W Polsce mamy duże problemy zatruwania rzek przez miasta – mówił Łukasz Sołtysiak - mieszkaniec Goleniowa. Warszawa zanieczyszcza Wisłę ściekami, w ubiegłym roku Odra została zanieczyszczona ściekami, co też przyniosło straszne skutki dla rzeki, a teraz mamy kolejny przykład, jak polskie rzeki są zanieczyszczone. Stargard poprzez swoją gospodarkę ściekami zanieczyścił Inę, która stała się rzeką martwą.

19 czerwca zaczęły przypływać wraz z nurtem rzeki Iny pierwsze śnięte ryby. Kolejne zawiadomienie o kilkuset śniętych rybach w okolicach ul. Spacerowej w Goleniowie wpłynęło do Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego następnego dnia ok. godziny 20. Przybyli na miejsce ratownicy ujawnili setki śniętych ryb. Powiadomione przez burmistrz Anitę Jurewicz i gminnego inspektora zarządzania kryzysowego Wody Polskie podjęły działania następnego dnia. Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczącego prawdopodobnego zanieczyszczenia rzeki Iny złożył burmistrz gminy Goleniów Robert Krupowicz.

Protestujemy w Goleniowie przeciwko systematycznemu zatruwaniu rzeki Iny – mówił burmistrz Goleniowa Robert Krupowicz na mecie spływu. Od wielu, wielu lat Stargard nie jest w stanie sobie poradzić z nieczystościami z kanalizacji miejskich. Przy deszczach nawałowych, silnych opadach, ta kanalizacja się po prostu przelewa i wszystkie nieczystości płyną w kierunku Goleniowa. Korzystamy ze wszystkich możliwych ścieżek dochodzenia naszych praw, przede wszystkim w prokuraturze. Prokuratura zgodziła się podjąć czynności wyjaśniające w sprawie ostatniego zatrucia rzeki. Mam informację, że Najwyższa Izba Kontroli także wejdzie w tej chwili z kontrolą całej gospodarki wodnościekowej w Stargardzie. Mamy do czynienia z jedną z najpiękniejszych rzek, która płynie przez nasze tereny, rzekę która ma charakter rzeki górskiej, trociowej. Tu nie ma zgody na to, żeby przez tyle lat rzeka była truta.

Kajakarze i mieszkańcy, którzy protestowali na lądzie często mówili, że rzeka Ina jest jedną z najpiękniejszych rzek, która płynie przez nizinę, ale ma charakter rzeki górskiej, że jest to rzeka trociowa, żyje w niej wiele gatunków chronionych ryb i nie zgadzają się na jej trucie.

Jesteśmy tu po to, aby wyrazić swoje niezadowolenie z tego, że Ina umarła po raz kolejny – mówił Artur Furdyna, przewodniczący Towarzystwa Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy. To zanieczyszczenie z czerwca br. jest większe niż wszystkie wcześniejsze przypadki, po prostu można powiedzieć, że umarło 60 km rzeki. To jest dla nas nie do nie do przyjęcia, ponieważ jako Stowarzyszenie, odkąd powstaliśmy, robiliśmy wszystko, żeby jakość tej rzeki się podnosiła. Z naszej inspiracji ostatnio skończyliśmy projekt, którego łączny budżet to 1,2 miliona euro. W dużej części wydane na Inę. I co z tego, że my robimy takie projekty, że wcześniej z naszej inspiracji został wykonany przez ówczesny zachodniopomorski zarząd melioracji i urządzeń wodnych projekt Live, który był pierwszym projektem rzecznym w Polsce, skoro potem co roku następuje zrzut ścieków, który powoduje, że efekty tych działań są zabijane. To jest główna przyczyna wyrażenia naszego sprzeciwu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na goleniow.naszemiasto.pl Nasze Miasto