Jako, że była to propozycja skierowana niekoniecznie do miłośników piosenek łatwych i przyjemnych, na koncert pofatygowało się kilkadziesiąt osób, a więc zdecydowanie mniej, niż bywa zazwyczaj w Rampie. A szkoda, bo po pierwsze posłuchać można było muzyków z Goleniowa, a po drugie - prezentowane przez nich utwory były tyle niszowe, co po prostu inne niż to, co prezentowane jest w stacjach radiowych czy muzycznych stacjach telewizyjnych.
Imprezę rozpoczął dość regularnie w ostatnim czasie występujący na żywo Tetas De Madera ze swoim instrumentalnym, psychodelicznym indie rockiem, a po kilkudziesięciominutowej przerwie na scenie zainstalowali się muzycy STARte. W tym przypadku instrumentarium i generowane przez nie dźwięki były mniej standardowe, zespół ten bowiem - jak sam to barwnie opisuje - wykorzystuje perkusję i dwa parapety. W praktyce oznacza to, że instrumenty klawiszowe z różnymi "przeszkadzajkami" są wspierane przez żywe bębny, a efektem tych zabiegów jest mroczna elektronika, przy której, jak się okazuje, można również potańczyć. Widać przy tym było, że STARte dorobiło się już grona fanów, być może zdobyło nowych. Kto był, z pewnością zawiedziony nie był. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z koncertu.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?