Zebrali się oni po południu na placyku przed wejściem do pierogarni U Aldony, by z kolorowymi kredami w ręku przepisać na chodnik program zbliżających się wydarzeń kulturalnych. Robili to sami, czasem wspomagali ich przechodzący tędy goleniowianie, a że w Goleniowie wbrew często powtarzającemu się przede wszystkim w przestrzeni wirtualnej hasłu dzieje się dużo, to i pracy było sporo. Napisy może nie były zbyt czytelne, ale zainteresowanym wręczano po prostu duże ulotki z programem wydarzeń przez GDK organizowanych, więc efekt promocyjny był widoczny. I dobrze się stało, że "kultura" sama wyszła na miasto, a nie czeka jedynie na zainteresowanie ze strony goleniowian.
Co ciekawe, akcja była na tyle spontaniczna, że nie sprawdzono nawet, do kogo należy chodnik, na który nanoszono napisy. A okazało się, że w większości są to grunty prywatne i w pewnym momencie zamieszaniem zainteresował się ich współwłaściciel. Na szczęście po sprawdzeniu, o co chodzi, pretensji żadnych nie zgłaszał, zwrócił jedynie uwagę na to, że wypadałoby go najpierw zapytać o zdanie. A napisy tak czy owak zmyje zapewne pierwszy lepszy deszcz.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?