Trzyosobowa szajka - kobieta i dwóch mężczyzn - wzięła na cel sklepy, które okradała w bezczelny sposób. System działał do czasu "zakupów" w wielkopowierzchniowym sklepie w Pucku. Zdumione pracownice zauważyły mężczyznę, który wyjeżdżał wózkiem sklepowym zapełnionym artykułami spożywczymi. I zamiast podjechać do kasy, spokojnie je ominął.
- Drugi mężczyzna natomiast umożliwił wyjazd tym wózkiem pod zaparkowany pojazd, w którym siedziała kobieta - mówi asp. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku.
Ekspedientki nie dały za wygraną i wezwały panów, by pokazali dowód zakupu. Mężczyźni niespecjalnie się tym przejęli, zapakowali produkty do pojazdu i odeszli.
- Natomiast kierująca odjechała z parkingu - komentuje rzecznik policji w Pucku.
Obsługa sklepu o kradzieży w Pucku poinformowała policję. W teren ruszył patrol, by znaleźć samochód, który zniknął sprzed sklepowego parkingu. Funkcjonariusze go namierzyli i zatrzymali kobietę oraz mężczyzn. A potem także trzeciego ich kompana.
Udało się także zabezpieczyć skradzione przez nich wcześniej produkty. Tych było niemało, bo policjanci oszacowali wartość towaru na kwotę ponad 4,5 tys. zł.
Później mundurowi z KPP w Pucku przeszukali też mieszkania zatrzymanej trójki. I w jednym z nich znaleźli kolejne, liczne artykuły spożywczo – przemysłowe, chemiczne oraz alkohole.
Wobec sprawców zastosowano dozór policyjny.
- Podejrzanym za popełnione przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 - wylicza Łukasz Brzeziński.
ZOBACZ TEŻ:
Kradzież we Władysławowie. Zamknął się w toalecie | Nadmorska Kronika Policyjna
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?