Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samochód, sarna i rower. To mogło się skończyć źle

Paweł Palica
Paweł Palica
foto: Sołectwo Czarna Łąka
Do nietypowego zdarzenia z udziałem osobowego auta, potrąconej przez nie sarny i młodej rowerzystki doszło 29 lipca na drodze pomiędzy Kliniskami a Załomiem.

Około godziny 19 jadący z dużą prędkością kierowca forda fiesty potrącił tam sarnę, która wybiegła z lasu. Na tym jednak się nie skończyło, bo z naprzeciwka jechała rowerzystka...

- Uderzenie było tak silne, że sarna przeleciała na drugą stronę ulicy, uderzając głową w przednie koło roweru, uszkadzając koło i widelec przedni. Kierowca forda zatrzymał się, pozbierał rozsypaną atrapę "grilla" swojego auta i usunął sarnę na pobocze. Zadzwonił też do właściciela czarnego samochodu o rejestracji ZGL … i by umożliwić dalszą jazdę mojej córki, odkręcili obydwaj panowie jeszcze hamulec przedni, bo koło było tak krzywe, że się nie kręciło. Jakim to trzeba być kierowcą, by jechać szybko nieświadomym, że jest się w lesie i sarny biegają, uszkodzić rower córki, następnie pozbawić ją hamulca przedniego z połamanym widelcem i puścić ją, niech jedzie do domu - opisuje zdarzenie na Facebooku jeden z okolicznych mieszkańców.

Droga w tej części gminy, dodajmy, rzeczywiście nie należy do najbezpieczniejszych. Na odcinku Czarna Łąka - Pucice - Kliniska Wielkie - Rurzyca brakuje tam przede wszystkim ciągu pieszo - rowerowego i póki co nie ma go w planach inwestycyjnych powiatu. A do tragedii, jak pokazuje powyższy przykład, może dojść w każdej chwili i w bardzo nietypowych okolicznościach.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na goleniow.naszemiasto.pl Nasze Miasto