Spotkania Klubiku Mam z Goleniowa zawieszone. Nie ma dotacji z gminy

Debata, by nie rzec batalia o kształt budżetu gminy na 2021 rok, trwa już od minionego grudnia. Właśnie wtedy opozycyjni radni odrzucili przedstawiony przez pełniącego obowiązki burmistrza Henryka Zajkę projekt budżetu, a styczniową nadzwyczajną sesję po prostu zbojkotowali, zrywając przy tym kworum. Już miesiąc temu zwracano uwagę na to, że sytuacja ta może doprowadzić do tego, że nie zostaną z początkiem roku wypłacone pieniądze m.in. dla organizacji pozarządowych i, jak się dowiedzieliśmy, są już pierwsze tego efekty.

Kłopoty z prowadzeniem działalności w taki sposób, jak w 2020 roku, ma na przykład Klubik Mam, założony przez Joannę Tunkiewicz. Do tej pory większość organizowanych przezeń spotkań odbywała się właśnie dzięki dotacjom przekazywanym przez gminę, teraz można było jedynie złożyć wniosek o nie i czekać na decyzję Rady Miejskiej. A to w praktyce oznacza, że w styczniu klubowiczki po prostu się nie widywały.

- Spotkania Klubiku Mam są obecnie zawieszone. Dopóki nie dostaniemy "zielonego" światła na spotkania na żywo, które do tej pory odbywały się w Centrum Aktywności Lokalnej w Goleniowie, muszę funkcjonować w internecie. Nie jest to to samo, co na żywo, ale przynajmniej daje możliwość spotykania się w wirtualnej sali z mamami zainteresowanymi tematem przewodnim wydarzenia. Wszyscy są zmęczeni aktualną sytuacją na świecie, związaną z COVID-19, zamknięciem, izolacją, narzucanymi ograniczeniami. A te spotkania, oprócz dawki wiedzy i aktualnych informacji na tematy związane z rodzicielstwem oraz macierzyństwem, są też możliwością oderwania się na chwilę od trudnej rzeczywistości, umożliwiają wymianę doświadczeń i są nieformalną grupą wsparcia - mówi Joanna Tunkiewicz.

Dzięki gminnym dotacjom dla Stowarzyszenia Klubik Mam do tej pory dwa razy w miesiącu odbywały się spotkania, na które zapraszani byli goście - specjaliści z różnych dziedzin związanych z działalnością Kubiku Mam. Były też jednak organizowane spotkania tematyczne, np. warsztaty z pieczenia tortów, pieczenia ciasteczek, robienia kokadem (żywe zielone doniczki itp). Z tej puli finansowane były również zakup potrzebnych materiałów i produktów oraz zajęcia przeznaczone stricte dla dzieci, np. sensoplastyczne. W tym roku realizowanych ma być sporo nowych, interesujących pomysłów, plany z nimi związane zostały już opracowane, J. Tunkiewicz - jak sama twierdzi - musi jednak czekać na zielone światło w sprawie uchwalenia budżetu.

Klubik Mam to nieformalna grupa wsparcia, która powstała cztery lata temu. Na samym początku było to dosłownie kilkadziesiąt znajomych pań, aktualnie grupa liczy już 3300 osób z Goleniowa i okolic. Wiele mam jest bardzo aktywnych na facebookowej grupie Klubiku, a poza tym, że pytają tam dosłownie o wszystko, same także dzielą się własnym doświadczeniem, wsparciem i wiedzą.

- To nawet nie jest kwestia tego, że ja pomagam tym wszystkim osobom, bo to raczej mało realne. Ja stworzyłam przestrzeń do tego, żebyśmy sobie wspólnie pomagały. Administruję tę grupę i czuwam nad jej wirtualnym życiem - wyjaśnia Joanna Tunkiewicz.

Najbliższa sesja Rady Miejskiej w Goleniowie, na której radni po raz kolejny zajmą się projektem budżetu gminy na 2021 rok, odbędzie się w najbliższą środę, 27 stycznia.