Mięta urośnie w ogrodzie i na balkonie. Jej uprawa jest wyjątkowo łatwa. Zamiast kupować suszoną, wyhoduj własną aromatyczną miętę

Mięta to zioło o wszechstronnym zastosowaniu i wielu właściwościach korzystnych dla zdrowia. Przede wszystkim wspomaga trawienie, działa rozkurczowo, łagodzi bóle brzucha, ale pomaga też przy przeziębieniach. Napar z mięty ma też przyjemny, orzeźwiający smak, a świeże listki można też dodawać do letnich, chłodzących napojów. Jak pisze Anna Rokicka-Żuk w artykule opublikowanym w portalu stronazdrowia.pl, żucie świeżych liści mięty, działa wyjątkowo skutecznie jako sposób na pozbycie się przykrego zapachu z ust po zjedzeniu czosnku.

Te właściwości mięty są zresztą wykorzystywane powszechnie przez producentów past do zębów i gum do żucia. Mięta zawiera m.in. mentol, który odpowiada za jej charakterystyczny zapach. Ta substancja jest szeroko wykorzystywaną nie tylko leczniczo, ale także w kosmetyce. Ma właściwości m.in. przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Zapach mentolu relaksuje, a nawet wspiera pracę mózgu i może chronić przed demencją.

Mięta jest łatwo dostępna w postaci suszu w torebkach, który można kupić nawet w sklepach spożywczych. Ale warto też korzystać ze świeżych liści mięty, z których przygotujemy m.in. orzeźwiający napój Sassy Water, który wspomaga odchudzanie, czy prozdrowotną nalewkę. Listki można też dodawać do różnych potraw i sałatek, jako przyprawę.

Miętę z własnej uprawy można też z powodzeniem suszyć i wykorzystywać o dowolnej porze roku. Tę roślinę warto mieć, tym bardziej że należy do najłatwiejszych w uprawie, a urośnie zarówno w ogrodzie, jak i na balkonie.

Mięta ma mnóstwo gatunków i odmian, różniących się m.in. kształtem i kolorem liści, a także dodatkowymi nutami zapachowymi, które występują obok podstawowego miętowego (a właściwie – mentolowego) zapachu. Najbardziej popularna jest mięta pieprzowa, ale bez trudu kupimy także sadzonki np. mięty zielonej, mięty polej, czy różnych odmian, będących krzyżówkami, jak mięta ananasowa, jabłkowa czy czekoladowa. Wszystkie uprawia się w zbliżonych warunkach i taki sam sposób. Pewnym wyjątkiem jest mięta wodna (mięta nadwodna), która potrzebuje bardziej wilgotnego podłoża.

Uprawa mięty jest banalnie łatwa. Ta roślina wręcz „sama rośnie”, a nawet może się nadmiernie rozrastać. Wystarczy zapewnić jej odpowiednie warunki. Mięta może rosnąć w miejscu słonecznym, ale znacznie bardziej odpowiada jej lekki cień, a przynajmniej stanowisko, gdzie słońce nie praży mocno przez cały dzień. Mięta lubi żyzną ziemię, najlepiej z lekko wapienną i z dodatkiem kompostu. Ważne jest to, że podłoże powinno być wilgotne, bo ta roślina bardzo nie lubi przesuszenia. Jeśli dłużej nie pada, miętę trzeba podlewać, szczególnie jeśli rośnie w bardziej słonecznym miejscu.

Sprawdź: Jak często podlewać kwiaty na balkonie i kiedy to robić? Uważaj na te 7 błędów przy nawadnianiu, bo możesz stracić rośliny!

Takie same warunki trzeba zapewnić mięcie uprawianej na balkonie. Zadbajmy o to, żeby doniczka była w miarę duża (ok. 30 cm średnicy). Nie sadźmy mięty z innymi ziołami, bo ma większe zapotrzebowanie na wodę niż pozostałe gatunki. Natomiast można posadzić kilka odmian mięty razem. Przy uprawie doniczkowej szczególnie trzeba pilnować podlewania, bo podłoże w pojemniku wysycha szybciej niż w ogrodzie. Ziemia powinna być wilgotna.

Mięta to roślina wieloletnia, a jej podstawowe gatunki, jak mięta pieprzowa i wiele innych, są w pełni odporne na mróz (mrozoodporność może być nieco mniejsza w przypadku bardziej wyszukanych odmian, ale dostępne w Polsce dobrze radzą sobie zimą). Przy uprawie ogrodowej mięta nie wymaga okrycia na zimę, natomiast na balkonie musimy zabezpieczyć doniczkę przed mrozem.

Głównym problemem w uprawie mięty bywa to, że rośnie ona aż zbyt dobrze i nadmiernie się rozrasta. Roślina tworzy podziemne rozłogi, przez które łatwo i szybko się rozprzestrzenia. Aby temu zapobiec, sadząc miętę, można wkopać w grunt specjalne bariery korzeniowe. Prostym, domowym sposobem jest też posadzenie mięty w pojemniku bez dna – można wykorzystać np. stare wiadro lub większe doniczki, które zostały nam po różnych kupnych sadzonkach.

Miętę można wyhodować z nasion, które się w maju wprost do gruntu (można też wcześniej przygotować sadzonki w domu, wtedy nasiona sieje się w marcu i kwietniu). Jednak uprawę mięty najłatwiej rozpocząć od kupienia gotowej sadzonki. To najszybszy sposób, a ich wybór w sklepach ogrodniczych jest spory. Miętę kupioną w doniczce można sadzić przez cały sezon.

Bardzo skutecznym sposobem rozmnażania mięty jest wykorzystanie podziemnych, ukorzenionych kłączy. Wystarczy je wykopać, oddzielając od rośliny matecznej i posadzić w nowym miejscu. Jeśli znamy kogoś, kto uprawia miętę, pewnie chętnie podzieli się rośliną. Najlepiej to robić wiosną lub jesienią.

Jeszcze inny sposób, od którego można zacząć uprawę, to sadzonki zielne. To po prostu gałązki mięty, które włożone np. do szklanki z wodą, szybko wypuszczają korzenie. Jeśli uda nam się kupić pęczek świeżej mięty, np. na targu, możemy zostawić kilka najświeższych gałązek na sadzonki. Gdy wypuszczą korzenie, sadzimy je do gruntu lub doniczki.

Świeże liście mięty można i warto pozyskiwać na bieżąco przez cały sezon. Pamiętajmy tylko, by nie obrywać pojedynczych liści, ale ścinać cały pęd, najlepiej kilka centymetrów nad ziemią (nad dolnymi liśćmi). W miejscu cięcia roślina wypuści nowe gałązki i się rozkrzewi.
Natomiast jeśli chcemy zebrać większą ilość mięty do suszenia, należy ją ściąć tuż przed kwitnieniem, czyli w czerwcu. Rośliny ścinamy nad pierwszym lub drugim „piętrem” liści nad ziemią. Ta roślina odrasta szybko, więc miętowe żniwa możemy mieć nawet trzy razy w roku.

Miętę można suszyć na kilka sposobów. Stary, domowy sposób polega na tym, że pędy wiążemy w nieduże pęczki i wieszamy „do góry nogami” w przewiewnym, suchym i zacienionym miejscu.

Można też oberwać same liście i suszyć na rozłożonym papierze, również w zacienionym miejscu (ale wymaga to sporo przestrzeni). Do suszenia mięty można wykorzystać suszarkę do grzybów i ziół, ustawioną na 30 st. C, albo piekarnik. Odpowiednia temperatura to również ok. 30 st. C, pamiętajmy o zostawieniu uchylonych drzwiczek. Nie próbujmy przyspieszać suszenia, umieszczając zioła na słońcu lub wyższej temperaturze, bo stracą swoje cenne właściwości.