Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Miałam nadzieję na zakończenie konfliktu". Komentarz autorki petycji w sprawie opłat za śmieci w Goleniowie

Paweł Palica
Paweł Palica
Mieszkająca w Rurzycy Bogusława Krause skierowała kilka dni temu to władz gminy Goleniów petycję o to, by nie wprowadzać drastycznej podwyżki opłat za odbiór śmieci. Teraz poprosiliśmy ją o komentarz do tego, co wydarzyło się w tej (i nie tylko) sprawie na ostatniej sesji Rady Miejskiej. Komentarz przytaczamy w całości.

15 grudnia złożyłam petycję do burmistrza Goleniowa w imieniu swoim i mieszkańców. Petycję w sprawie podwyżki śmieci podpisało 67 osób i ta liczba wciąż rośnie. Ze względu na to, że petycję zgłaszałam dzień przed posiedzeniem Rady Miejskiej, liczyłam na to, że radni wraz z burmistrzem wypracują jakeś rozwiązania, które będą dobre przede wszystkim dla mieszkańców Gminy.

Stawka, którą obecnie płacimy jest niska, ale być może podwyżek takich, jak proponowane, nie musiałoby być, gdyby nie kilka kwestii. Pierwszą jest to, że część firm w Goleniowie płaci za wywóz śmieci firmie ze Szczecina. Nawet przyjmując, że około 10% firm z siedzibą w Goleniowie płaci innej firmie niż PGK - to są to kwoty, które nie wpływają na konto PGK. Dlaczego PGK nie negocjuje ofert z tymi podmiotami? Czy dla PGK to mało? Druga sprawa to same deklaracje. Mieszkańcy nie rozróżniają zameldowania od zamieszkania. A to powoduje też spore straty w budżecie. Dlaczego nie szuka się tu rozwiązań? No i trzecią sprawą jest audyt w PGK, którego domaga się część radnych i mieszkańców. Audyt mógłby wyjaśnić nie tylko koszty, jakie generuje PGK, ale też to, dlaczego firmie ze Szczecina opłaca się odbierać od naszych firm śmieci. Raczej przedsiębiorcy nie przepłacają za ten wywóz. Raczej płacą mniej niż oferuje PGK. Jak to możliwe?

Radni, którzy są za podwyżką, są po prostu za podwyżką - dlaczego? Czy ktoś tę podwyżkę uzasadnił ekonomicznie - poza podawaniem tylko, że tak wynika z kosztów generowanych przez PGK i że teraz płacimy mało? A dlaczego radni po przeciwnej stronie nie podają żadnych rozwiązań? Kiedy słucha się obrad, to nasuwa się wniosek, że radnym nie chodzi o śmieci, ani o rozwiązania. Każdy ma swoje roszczenia, a na tym stracą wszyscy mieszkańcy.

Tym bardziej, jeśli budżet nie zostanie zatwierdzony. Na fejsbukowych stronach można poczytać komentarze mieszkańców, którzy są zadowoleni z tego faktu, że budżet nie został zatwierdzony, bo „lepiej nie mieć budżetu, niż mieć zły”. Ja się dziwię takiemu stawianiu faktów. To tak, jakby ktoś powiedział, że lepiej chodzić nago, niż w podartej sukience. Po prostu nie znają konsekwencji dla gminy chodzenia nago. Poza tym, co to znaczy zły budżet? Dla kogo zły? Bo przecież, jak dla kogoś zły, to dla kogoś dobry.

Ja miałam nadzieję na zakończenie konfliktu, ale zaczynam mieć wątpliwości. Dla mnie to sprawa, która dotyczy każdego mieszkańca gminy i sądzę, że tu ogólne dobro powinno przezwyciężyć inne ważne powody, dla których jest, jak jest. Mam nadzieję, że sprawa śmieci nie wpłynie na to, że taka fajna gmina utonie – nie w śmieciach, ale przez śmieci.

Goleniowscy licealiści z pierwszej połowy lat 70. ubiegłego wieku

Goleniowscy licealiści z lat 70-tych. Znajdziesz siebie? Alb...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na goleniow.naszemiasto.pl Nasze Miasto